Ryzyko przerwy w działalności – przegląd najważniejszych informacji dla firm

30 października 2019

Gdybyśmy mieli wskazać pojedynczy czynnik, który mógłby doprowadzić dyrektora ds. zarządzania ryzykiem do podobnej sytuacji, w której znalazła się bohaterka grana przez winonę ryder w przerwanej lekcji muzyki, z pewnością byłoby to przerwanie działalności.

Stefan Swanepoel, główny konsultant w Directrix Risk Services, definiuje przerwę w prowadzeniu działalności gospodarczej (ang. Business Interruption) jako niezdolność przedsiębiorstwa do realizacji swojego podstawowego celu, zarówno częściowo, jak i w całości. Partner firmy Riskonet dodaje, że tego typu niezdolność występuje zazwyczaj w następstwie poważnego zdarzenia, takiego jak katastrofalny pożar czy awaria maszyny. Jednak przy obecnej złożoności dużych struktur organizacyjnych, w połączeniu z wysokim stopniem integracji pionowej i rozbudowanym łańcuchem dostaw o globalnym zasięgu, przerwanie działalności może być również spowodowane szeregiem innych, pozabiznesowych okoliczności.

Przerwa w działalności a ryzyko strategiczne

Chociaż ryzyko przerwania działalności często ociera się o ryzyko strategiczne, rzadko kiedy firmy klasyfikują je w ten sposób, lub nawet jako samodzielny czynnik ryzyka strategicznego. Dlaczego tak się dzieje? Ze względów ubezpieczeniowych. Kiedy jakiś czynnik ryzyka zostaje ubezpieczony, uznaje się, że został on skutecznie zminimalizowany. To jednak wzbudza sporo wątpliwości:

  • Czy ubezpieczenie rzeczywiście ogranicza skutki szkody?
  • Czy wykupiona polisa jest wystarczająca?
  • Czy możliwe i pożądane są inne sposoby kontroli ryzyka?

Jak te pytania mają się do zagadnień aktuarialnych i innych, jeśli chodzi o wspieranie przedsiębiorstw w strategicznym zarządzaniu ryzykiem wynikającym z przerwy w działalności gospodarczej?

Wpływ danego zagrożenia

Zasadniczo ubezpieczenie zabezpiecza ubezpieczonego przed określonym ryzykiem. Wyłączając wpływ warunków polisy i franszyz, można stwierdzić, że jeśli przedsiębiorstwo uzyskuje swój przychód w trakcie przerwy w działalności, a także dofinansowanie jawnych kosztów działań naprawczych tytułem polisy od wzrostu kosztów działalności, to znajduje się w takim samym położeniu, jak gdyby zdarzenie nie miało miejsca, prawda?

Otóż nie. Mówiąc ogólnie, dana działalność gospodarcza jest prowadzona, ponieważ stwierdzono rynkowe zapotrzebowanie na dany produkt, a jej celem jest dostarczenie tego produktu za (opłacalną) cenę, którą konsumenci są gotowi zapłacić. Niezdolność przedsiębiorstwa do kontynuowania produkcji skutkuje konsekwencjami daleko wykraczającymi poza ustalony zysk płynący ze sprzedaży. Bezpowrotna strata udziałów w rynku, która stwarza zapotrzebowanie na alternatywne produkty, kary, grzywny i utrata dostawców to bardzo możliwe scenariusze, których nie są w stanie zniwelować wypłaty od ubezpieczyciela.

Ubezpieczenie to ostateczność

Oprócz wymienionych powyżej zdarzeń, umowy ubezpieczeniowe często zawierają określone warunki, które mogą być dość kłopotliwe. Okresy wyczekiwania, udział w szkodzie, istotne wyłączenia, zastosowane franszyz oraz zbyt niskie limity – to wszystko ogranicza wartość ostatecznej wypłaty w stosunku do rzeczywistej wartości strat spowodowanych przerwą w działalności.

Wynika z tego jasno, że ubezpieczenie od przerwy w działalności gospodarczej (w tym [dodatkowy] wzrost kosztów działalności oraz, w mniejszym stopniu, ryzyk cybernetycznych, choć to już całkiem inna kwestia) powinno stanowić ostateczność jeśli chodzi o zarządzania ryzykiem. Bardziej formalne i zorganizowane podejście powinno opierać się na:

  • zrozumieniu procesu naprawczego po przerwie w działalności dla szerokiego zakresu krytycznych zdarzeń;
  • zintegrowaniu poszczególnych planów, które mogą dotyczyć aspektów tego ryzyka, w tym planu ciągłości i elastyczności działania oraz odtwarzania awaryjnego (Disaster Recovery);
  • właściwym zrozumieniu profilu ekonomicznego związanego z procesem naprawczym;
  • ograniczaniu ogólnych skutków przerwy w działalności, o ile jest to finansowo uzasadnione;
  • wykorzystaniu wewnętrznych i zewnętrznych, istniejących i warunkowych środków celem zredukowania skali procesów naprawczych;
  • ubezpieczeniu pozostałych czynników ryzyka przerwy w działalności, tam gdzie ma to zastosowanie i monitorowaniu opłacalności ubezpieczenia.

Chociaż powyższe kroki reprezentują multidyscyplinarne podejście do zagadnienia, aktuariusze mają nadal do odegrania znacząca rolę. Choć do tej pory przedstawiony proces skupiał się na ocenie ryzyka przed stratą, to nieodłączna zmienność, jak i różne ścieżki krytyczne i części ruchome (np. łańcuch dostaw) wymagają znajomości matematyki stochastycznej i zintegrowanych technik modelowania.

Szczegółowe programy plany awaryjne

Implementowanie różnych środków w taki sposób, aby nie pokrywały się lub wypełniły oczywiste luki, wymaga zdolności rozumienia złożonych środowisk modelowania. Wreszcie, przekładanie fizycznych procesów na warunki finansowe i porównywanie rozmaitych opcji i wartości pozostałych czynników ryzyka prosi się o pomoc aktuariusza bardziej niż jakiegokolwiek innego specjalisty.

Istnieją jednak pewne materialne zastrzeżenia i ograniczenia, które mogą stać na przeszkodzie skutecznego zaangażowania aktuariusza (inne niż postrzegany koszt w środowisku nie mającym typowo do czynienia z działalnością aktuariuszy). Najistotniejszym z nich jest konieczność uświadomienia przedsiębiorcy, że ryzyko przerwy w działalności to znacznie bardziej skomplikowany i dynamiczny obszar niż się powszechnie uważa. Przedsiębiorstwa często delegują zarządzanie ciągłością personelowi operacyjnemu lub inżynieryjnemu, który, pomimo specjalizacji w swojej dziedzinie, rzadko kiedy posiada pełny obraz w kwestiach związanych z ryzykiem.

Skutkuje to programami planów awaryjnych, które skupiają się na poszczególnych obszarach działalności. Bez właściwej konsolidacji i integracji działania te mogą mieć negatywny wpływ na inne obszary lub potencjalnie skutkować kosztami, które by nie miały miejsca w przypadku działań łączonych.

Wyzwanie dla aktuariuszy

Co więcej, wymagania i warunki ubezpieczenia od przerwy w działalności najczęściej oparte są o standardowe metody oceny zastosowane przez ubezpieczyciela. Choć nie sposób przecenić ich doświadczenia jeśli chodzi o szkody prowadzące do roszczeń (lub sporów) ubezpieczeniowych, ich perspektywa przystosowana jest do wyceniania potencjalnych wypłat odszkodowania w ramach określonej polisy, jak również środków, które mają ograniczyć prawdopodobieństwo wystąpienia i wartość ewentualnych roszczeń.

Bezpowrotna strata udziałów w rynku, stwarzająca zapotrzebowanie na alternatywne produkty, kary, grzywny i utrata dostawców to możliwe scenariusze, których nie są w stanie załagodzić wypłaty od ubezpieczyciela

Stwarza to kolejne wyzwanie dla aktuariuszy, którzy mają mieć udział w procesie. Zrozumienie podstawowego profilu operacyjnego i istotnych czynników ryzyka, wyzwań i wąskich gardeł jest kluczowe dla swobodnego przepływu informacji i integracji w trakcie procesu oceny.

Posiadanie „roboczej wiedzy” na temat profilu operacyjnego firmy pomaga także zrozumieć podejście, rolę i ograniczenia ubezpieczenia w szeroko rozumianym środowisku ryzyka. Nie musimy być inżynierami procesowymi czy inspektorami ubezpieczeniowymi, musimy jednak zdawać sobie sprawę z głównych czynników ryzyka i różnic operacyjnych pomiędzy odlewnią a linią lotniczą, które wykraczają poza oczywistości.

Poziom ryzyka

Wyzwanie stanowi także powszechne przekonanie wśród przedsiębiorców, jakoby poziom ryzyka był związany z wysokością płaconej składki, która, ogólnie rzecz biorąc, jest relatywnie niska w porównaniu do przeniesionego (uznanego za przeniesione) ryzyka. Takie rozumowanie przyczynia się do stworzenia środowiska, w którym rzeczywista waga nieprzerwanej działalności i pełny wymiar jej przerwania nie są w pełni rozumiane ani oceniane.

Niestety, często prowadzi to do sytuacji, w których rzeczywisty koszt przerwania działalności ujawnia się dopiero w momencie, gdy jest już za późno. Spory dotyczące roszczeń, udziały własne i zwyczajne odmowy wypłaty odszkodowania, połączone ze znaczącymi konsekwencjami dla firmy długo po zakończeniu przerwy w działalności to przykłady, które świadczą o tym, że przedsiębiorcy nie zdają sobie w pełni sprawy ani z narażenia, ani z rzeczywistej ochrony (i jej nieodzownych ograniczeń), którą zapewnia ubezpieczenie.

Aktuariusze oferują wymierne korzyści w zakresie analizy, kompleksowej oceny i projektowania oraz wdrażania środków łagodzących, którym towarzyszą obliczenia finansowe odpowiadające znaczącym przerwom w działalności. Chociaż nasze kluczowe umiejętności upoważniają nas do podejmowania tego typu zadań, istnieją jeszcze dodatkowe wymogi, które potwierdzają, że wszystkie przedstawione wyniki i rozwiązania zostaną odpowiednio dostosowane do potrzeb przedsiębiorstwa, niosąc rzeczywistą wartość dla jego działalności.

'

The secrets of water mist as an extinguishig agent

Lokalne biura

MIĘDZYNARODOWY

Ron de Bruijn

Amsterdam
The Netherlands
+31 85 043 79 40
[email protected]

AMSTERDAM

Tom de Nooij

Amsterdam
The Netherlands
+31 85 043 79 40
[email protected]

ISTANBUL

Özlem Emgen

İstanbul
Türkiye
+90 533 21 12 051
[email protected]

KRAKOW

Leszek Golachowski

Kraków
Poland
+48 663 336 844
[email protected]

JOHANNESBURG

Chris Brits

Johannesburg
South Africa
+27 83 456 7424
[email protected]

SYDNEJ

Janet Short

Coal Point (Sydnej)
Australia
+61 (0)49 3868111
[email protected]

Scroll to top