Zarządzam ryzykiem – jadę szybciej i bezpieczniej!

 

16 lipiec 2020

Kryzys czy nie, Anna Polak, partner Riskonet w Polsce, dzieli się swoimi spostrzeżeniami na temat tego, w jaki sposób zintegrowane podejście do zarządzania ryzykiem maksymalizuje bezpieczeństwo. I redukuje koszty!

Niedawno klient zadał mi takie pytanie: „Z jakiego ubezpieczenia moglibyśmy zrezygnować, aby obniżyć koszty?” Gdy uświadomiłam sobie, że wielu klientów zadaje sobie to samo pytanie; natychmiast przyszło mi do głowy hasło „zarządzanie ryzykiem”. Nie jest to co prawda nowe zagadnienie, ale trudno powiedzieć, że znajduje u nas Polsce szerokie zastosowanie. Gdyby zapytać polskie firmy, czy zarządzają ryzykiem, większość odpowiedziałaby „tak”. Ale gdyby zajrzeć nieco głębiej, dopytać, czy zarządzają ryzykiem w sposób formalny, ustrukturyzowany i ciągły, to zastanawiam się, które z nich nadal by to potwierdziły. Prawdopodobnie firmy międzynarodowe i bardziej dojrzałe owszem, ale typowe polskie firmy walczące o pozycję rynkową? Prawdopodobnie nie!

 Pytania, pytania, pytania

Wykonywanie pracy brokera ubezpieczeniowego przez minione 20 lat dało mi unikalna szansę poznawać różne modele biznesowe moich klientów. Poczynione wtedy obserwacje pomagają mi teraz lepiej rozumieć procesy decyzyjne klientów Riskonet. Zarówno te dotyczące zakresu ochrony ubezpieczeniowej czy środków bezpieczeństwa, które należy zainstalować, ale także te, które obejmują sposoby ustalania priorytetów w biznesie. Klienci zazwyczaj zadają sobie pytanie: Jakie dodatkowe ubezpieczenie powinniśmy kupić? Jaki system przeciwpożarowy, jeśli w ogóle, powinniśmy zainstalować? Którą linię produkcyjną należy chronić i dlaczego? Czy nasza perspektywa ochrony może różnić się od perspektywy naszego ubezpieczyciela? Jak oceniać ważność inwestycji w bezpieczeństwo? Jakie ryzyka powinniśmy ubezpieczyć? Tak czy inaczej klienci zawsze znajdują jakieś odpowiedzi na te pytania, ale niekoniecznie są one właściwe .

Strategie dotyczące ryzyka

W obliczu potrzeby obniżania kosztów prędzej czy później firma zwróci się w stronę ubezpieczeń, zwłaszcza jeśli traktuje je jako zło konieczne. Jaka ochrona ubezpieczeniowa jest niezbędna? I w jaki sposób oszacować niezbędną sumę ubezpieczenia? Dążenie do ograniczania i optymalizacji wydatków, zwłaszcza inwestycyjnych, szybko nabiera tempa podczas kryzysu, takiego jak obecny kryzys „korona-wirusowy”, który nadal wywiera ogromną presję na globalną gospodarkę. Firmy zazwyczaj debatują nad skalą kryzysu, przeglądają swoje plany i ograniczają budżety. Jednak niebezpieczeństwo braku strategii dotyczących ryzyka – niezależnie czy w czasie kryzysu czy nie - polega na tym, że w łatwy sposób rezygnuje się z wydatków na bezpieczeństwo i prewencję. I być może takie podejście jest łatwiejsze, ale czy aby na pewno jest mądrzejsze?

“W Riskonet to, co nazywamy zintegrowanym zarządzaniem ryzykiem, oznacza stworzenie idealnego środowiska, w którym nasi klienci mogą podejmować mądre decyzje.” 

Anna Polak
Riskonet Partner Poland

Rozsądne decyzje

Zarządzanie ryzykiem polega zatem bardziej na rozsądnym wydawaniu pieniędzy niż na oszczędzaniu. Jeśli firma podchodzi do ryzyka fragmentarycznie, bardzo trudno jest sprawdzić, czy środki przeznaczone na bezpieczeństwo są właściwie alokowane. Sekret polega na tym, aby upewnić się, że ryzyko jest odpowiednio ocenione i zaszeregowane pod względem ważności. Wtedy dopiero można zmaksymalizować prawdopodobieństwo podjęcia właściwych decyzji a pieniądze, które są dostępne, trafią w miejsca, w których są najbardziej potrzebne.

Podejście Riskonet

W Riskonet to, co nazywamy zintegrowanym zarządzaniem ryzykiem, oznacza stworzenie idealnego środowiska, w którym nasi klienci mogą podejmować mądre decyzje. Zintegrowane zarządzanie ryzykiem polega na wdrażaniu niezbędnych procesów i kultury w całej organizacji. Obejmuje wszystkie obszary, od finansów po IT i od HR po odpowiedzialność korporacyjną. Integruje wszystkie działy firmy w jednym procesie oceny, raportowania, reakcji na ryzyko i jego monitorowania - w cyklach rocznych. Jeśli zarządzanie ryzykiem wykorzystuje się tylko w niektórych obszarach, proces staje się niespójny a wiedza o ryzykach fragmentaryczna.

Kryteria

Doradzamy klientom, jak analizować ryzyko i tworzyć punkt odniesienia, a mianowicie własny profil ryzyka. Umożliwia on przygotowanie oceny istotności dla każdego ryzyka. Co więcej, zapewnia również narzędzie do ustalania priorytetów co do sposobu reakcji na ryzyko. Klient na poziomie strategicznym decyduje, co jest, a co nie jest dopuszczalne, odnosząc się do wskaźników finansowych, liczby potencjalnych obrażeń, a nawet śmierci związanych z ryzykiem, a także innych kryteriów. Odnosząc się do profilu ryzyka klient może szybko stwierdzić, jak alokować środki finansowe, zdecydować, gdzie jest konieczna ochrona, który obszar nie wymaga interwencji i może pozostać bez zmian i czy należy wykupić ubezpieczenie. Wreszcie, można zweryfikować zakres działania względem ryzyka i udzielić stosownych zgód na ich przeprowadzenie.

Inna perspektywa

Dla przykładu klientowi, który chciał obniżyć koszty poprzez rezygnację z ubezpieczenia, zasugerowałam, aby rozważył nieco odmienne podejście. Poradziłam mu, aby przy podejmowaniu decyzji uwzględnił zakres tolerancji na ryzyko: aby wziął na siebie część ryzyka - to znaczy zwiększył udział własny w ryzyku i zawnioskował o obniżenie składek ubezpieczeniowych z tego tytułu . W tym przypadku zmiana perspektywy bardzo dobrze się to sprawdziła – bez wykraczającego poza tolerancję uszczerbku na ochronie ryzyka, klient uzyskał oczekiwaną obniżkę. Jako konsultanci jesteśmy przyzwyczajeni, aby patrzeć na sprawy nieco inaczej, unikać schematów myślowych i przyglądać się tematom z innej perspektywy.

Spodziewaj się nieoczekiwanego

Zarządzanie ryzykiem polega na tym, aby być przygotowanym na nieoczekiwane, aby podejmować mądre i świadome decyzje, aby móc zachować spokój w wymagających sytuacjach. Firmy podejmują ryzyko każdego dnia a gdy sytuacja staje się trudna, łatwiej jest podejmować właściwe decyzje mając odrobioną pracę domową a pod ręką odpowiedni plan. Kryzysy podsycają niepewność i niepokój oraz powodują stres, a jak wiadomo stres jest złym doradcą. Decyzje podejmowane w stresie i w niepewności mogą powodować problemy gorsze niż sam kryzys. Niezbędne przygotowanie, odrobiona praca domowa i gotowy plan są nierozłączną częścią dobrego zarządzania ryzykiem, które jak w Formule 1 pozwala jechać szybciej i jednocześnie bezpieczniej!

Lokalne biura

MIĘDZYNARODOWY

Ron de Bruijn

Amsterdam
The Netherlands
+31 85 043 79 40
[email protected]

AMSTERDAM

Tom de Nooij

Amsterdam
The Netherlands
+31 85 043 79 40
[email protected]

ISTANBUL

Özlem Emgen

İstanbul
Türkiye
+90 533 21 12 051
[email protected]

KRAKOW

Leszek Golachowski

Kraków
Poland
+48 663 336 844
[email protected]

JOHANNESBURG

Chris Brits

Johannesburg
South Africa
+27 83 456 7424
[email protected]

SYDNEJ

Janet Short

Coal Point (Sydnej)
Australia
+61 (0)49 3868111
[email protected]

Scroll to top